schodami w góre, schodami w dół
Schody, schody, schody….
Mamy już klatkę schodową teraz czas zrobić przymiarkę do schodów. Nasza obecna „dziura na schody” ma dwie ściany o wymiarach 214x224 cm i wysokość 310 cm. Marzyły mi się schody ze spoczynkiem. A jeszcze fajniej wyglądają gdy ten spoczynek jest dwupoziomowy. O tak to wygląda.
Mnie się bardzo one podobają. Poza tym schody ze spoczynkiem uchodzą za bezpieczniejsze do schodów zabiegowych. No ale niestety ku mojej rozpaczy tego typu schody nie będą się mieściły w naszej małej „dziurze schodowej”. Zostaje nam zamontowanie schodów zabiegowych. No tak ale jak się nie ma co się lubi….. to już wiecie co jest dalej. Dla własnego zdrowia psychicznego nie trzeba opłakiwać bez końca tego czego niestety nie można mieć trzeba się pogodzić z tym co mieć można. I zgodnie z tą filozofią przyjęłam że schody zabiegowe też mogą się podobać, choć wielkiego wyboru nie mamy co do wzoru.
Bardzo podoba mi się takie usłojenie drewna to barwiony jesion. Śliczny. Stawiamy na rodzime gatunki. Jesion bardzo ładny ale drogi. Następny w kolejce jest buk potem dąb. Rodzaj drewna jeszcze nie został uzgodniony.
A tralki też podobne do tych drewniane z metalowymi poziomymi okrągłymi
rurkami.
Stopnie maja być zaokrąglone takie jak na tym zdjęciu.
Nie zdecydowaliśmy się też jeszcze czy będziemy lakietować czy może olejować drewno.
Może macie jakieś doświadczenia w tym zakresie?
Bardzo podoba mi się olejowane drewno. Zachowuje taką naturalność ale czy jest to dobry wybór?
Teraz szukam wykonawców. Niedługo zrobię ranking bo już z dwoma rozmawialiśmy i czekamy na wyceny. Z kolejnymi fagowcami schodowymi spotkam się jeszcze wtym tym tygodniu. Zobaczymy co z tego wyniknie.
I tak oto rozpoczełam temat schodów a też przy okazji rozglądam się za parkieciarzam. Mamy jakieś 40m2 do położenia w salonie, jadalni i pod schodami. Myślę że jak parkiet będzie jaśniejszy a schody nieco ciemniejsze to będzie się ładnie prezentowało.
Pozdrawiam :D