Majówka już jest i tynki też już są !
Witajcie po przerwie. Ostatni wpis jak widać był na Święta a tu już majówka. Jak ten czas leci szybko.
Do świąt nasza budowa bynajmniej nie stała w miejscu. Posunęliśmy się do przodu o położenie całego okablowania. Tak więc mamy już kabelki od elektryczności, internetu, domofonu, telewizji, alarmu. Pomagałam Małżonkowi przy osadzaniu puszek i mocowaniu kabli. Teraz wiem dlaczego Panowie Elektrycy tak sobie słono życzą za robociznę. To jest bardzo ciężka praca a najbardziej to nie ręce a nogi bolą od chodzenia po drabinie. Ale co tam ból trzeba w końcu czuć żeby wiedzieć że się buduje. Teraz wszystkie kabelki już położone i przykryte tynkami.
A kableki wyglądały tak:
To wiącha kabli które czakają na zamontowanie skrzynki.
Nasza Ekipa zrobiła nam tynki cementowo-wapienne. Policzyłam powierzchnie i wyszło 350m2 bez garażu. No nieźle. Jutro już kończą. Hura!!! Jeszcze zrobią na obróbkę okien na zewnątrz.
Trochę wytynkowanych ścian i fajne zaślepki na puszki.
Temat schodów mamy już zamknięty to znaczy że wykonawca został wybrany :) Szukaliśmy daleko a okazało się że oto stolarnia jest na naszej ulicy. Stolarz Stasiu okazał się stolarzem-pasjonatem. O swoich schodach mówi z uczuciem aż miło. Przypadł nam Stasio do gustu i Jego schody również. Mają być gotowe na listopad.
Jeszcze pokaże Wam jaki śliczny prezent dostałam do Małżonka na 40-urodziny które niedawono obcgodziłam. Otóż jest to urządzenie do montażu płyt K-G. Nie mam niestety zdjęcia z prezentacji zastosowania tego cuda. To zostaje mi zamieszczenie zdjęcia z internetu.
Słuchajcie rewelacyjne urządzenie. Można montować płyty pod zóżnymi kontami. Co prawda płyta nie wskakuje sama na podnośnik, i trzeba ją tam włożyć ręcznie ale za to nie trzeba trzymać jej w rękach nim sie przykręci. Działa sprawnie i mam nadzieję że zaoszczędzi nam bolącego kręgosłypa i omdlałych rąk. A mamy sporo powierzchni do obłożenia bo wszystkie sufity w całym domu i skosy oczywiącie są w K-G.
Takiego prezezntu to żadna babka napewno nie dostała na urodziny. Uwielbiam wszelkie narzędzia a teraz mam własnie i to od razu takie duże :)
To na tyle zaległych relacji. Teraz w planie jest dlasza część hydrauliki i posadzki. Robi się coaraz bardziej domowo :)
Pozdrawiam serdecznie :)